Poddasze użytkowe-budowanie c.d.
Widok od północnego-wschodu.
1 października Panowie budowlańcy zaczęli prace nad postawieniem poddasza użytkowego.Dnia drugiego zalali wieniec i w dniu 6 października podnieśli w górę szczyty. Gdyby nie opieszałość właściciela jednego z tartaków, który nie zdążył do tej pory z zaimpregnowaną więźbą i musimy od 7 paźdz. na nią czekać pewnie więźba byłaby już zamocowana na murłacie.Cóż czekamy do jutra . W ten czas kupiliśmy bardzo dobrą niemiecką farbę do drzewa koloru dębu rustykalnego, panowie pomalowali boazerię na podbikę zewnętrzną, zamówiliśmy dachówkę Braasa, rynny Galeco w kolorze grafitowym, wybraliśmy kolor klinkieru na komin, tytanowy firmy CRH.
Dnia 12 października. Po wcześniejszych interwencjach męża więźba dojechała z samego rana, problemem dzisiaj było to,że niestety mokra bo świeżo zaimpregnowana i tym samym bardzo ciężka stwierdził mąż gdyż pomógł im wnieść belki na górę.Budowlańcy nie czekali aż podeschnie (bo chcemy zdążyć przed śniegiem) tylko wzięli się do roboty i stawiają jak należy.Słońce świeci więc będzie schła.
Dnia 15 października. Po 14:00 godz. dojechała jedna część, ważniejsza z zamówienia, dachówki, gasiory plus rynny, resztę typu haki... przywiozą w poniedziełak.Konstukcja dachu została wykonana!Wiecha zawieszona!Panowie tego dnia do wieczora zdążyli przykryć dach folią i przybić łaty. Pięknie!